Słuchajcie, wiosna idzie, wiosna!
Nawet jeśli u Was jeszcze śnieg za oknem. Nawet jeśli plucha pod butami. Albo mroźny wiatr wciskający się w zakamarki płaszczy i zimowych kurtek. Wiosna idzie i świetnie, bo stęskniłam się za nią bardzo.
Wczoraj zaplanowałam tegoroczny warzywnik, kupiłam nasiona i przemyślałam jakimi kwiatami chcę obsadzić rabatki i donice. W domu co jakiś czas pojawiają się świeże kwiaty cięte, albo kolejne cebulowe, których uroku nie potrafię sobie odmówić pomimo szybkiego ich przemijania. Na ogrodzie porobiłam pierwsze porządki, głównie pozbierałam liście, które przywiało z okolicznych drzew oraz zabezpieczyłam rabatki i grządki przed naszym kotem, który bynajmniej nie podjadał roślinek, nic z tych rzeczy...To już kolejny raz, kiedy musiałam się zmierzyć z tą przykrą niespodzianką, o której wolałabym więcej nie wspominać.
Wczoraj zaplanowałam tegoroczny warzywnik, kupiłam nasiona i przemyślałam jakimi kwiatami chcę obsadzić rabatki i donice. W domu co jakiś czas pojawiają się świeże kwiaty cięte, albo kolejne cebulowe, których uroku nie potrafię sobie odmówić pomimo szybkiego ich przemijania. Na ogrodzie porobiłam pierwsze porządki, głównie pozbierałam liście, które przywiało z okolicznych drzew oraz zabezpieczyłam rabatki i grządki przed naszym kotem, który bynajmniej nie podjadał roślinek, nic z tych rzeczy...To już kolejny raz, kiedy musiałam się zmierzyć z tą przykrą niespodzianką, o której wolałabym więcej nie wspominać.
Wiosną najlepiej o nowe plany i powiew wiosennej świeżości. W salonie stanęła już nowa sofa, więc czekam tylko na piękne słońce, aby porobić zdjęcia:))) Czekam jednak niecierpliwie, bo bardzo chciałabym już teraz (natychmiast!) ją Wam pokazać, jestem tak z niej zadowolona:))) Poza tym wciąż brakuje mi chwili, aby pokazać Wam zmiany w pokoju córki, która doczekała się nowego, dorosłego łóżeczka! Sporo się zatem zmieniło, zwłaszcza że ostatni raz pokazywałam Wam ten pokój rok temu! Mam jeszcze parę pomysłów w zanadrzu, jak i kolejne meble wyszperane do przerobienia, więc cóż... nie mogę się doczekać tej wiosny! Chciałabym już móc otwierać okna na oścież i suszyć pranie na dworze. Chciałabym sadzić, przesadzać i relaksować się w ogrodzie. Chciałabym w krótkim rękawku wyjść rano na świeże powietrze i rozkoszować się nawet tym jeszcze lekko chłodnym porankiem. Wiosno, przybywaj!!
No dobra, ale o plakatach miało być, a ja tu plotę na potęgę. Więc słuchajcie moi mili, mam dla Was nie lada gratkę:
piękne WIOSENNE PLAKATY autorstwa Ewy Leszczuk. Zupełnie za darmo!
Plakaty możecie pobierać klikając na dany obrazek. Drukować je można do maksymalnego formatu A3. A jeśli macie ochotę na większy - piszcie do Ewy :) Plakaty nie są do użytku komercyjnego, jedynie na użytek własny.
I jak?? Prawda, że cudowne???? Ja jestem w nich zakochana i zdecydowanie z takim pięknym dodatkiem uda mi się należycie powitać wiosnę:)))
Ewa, z zawodu graficzka i architekt wnętrz, prowadzi na Facebooku sklep ze swoimi ozdobami do domu, a dodatkowo udostępnia swoje plakaty za darmo do pobrania! Kobieta anioł normalnie!! Plakaty możecie też pobierać z darmowego katalogu Ewy, gdzie co jakiś czas dodaje swoje nowe prace. Czy to nie cudowne, że istnieją na świecie tacy szczodrzy i bezinteresowni ludzie?!
Pozdrawiam
Magda